wtorek, 29 czerwca 2010

Polityka

Ostatnio zastanawiałam się na tym dlaczego, ktoś taki jak ja tj. po stosunkach międzynarodowych, unika oglądania wiadomości czy czytania gazet. Polityka i kwestie miedzy-państwowe zawsze mnie interesowały ale od paru lat unikałam kontaktu z tym tematem.

Pojawiło się w końcu auto-analityczne pytanie: dlaczego?

Sprawa, w przypadku tylko samej Polski, jest złożona.

Jedną z najbardziej mnie drażniących kwestii jest szopka jaką urządzają nam politycy. Tu afera, tam afera... komisja śledcza komisję śledczą goni.... a jak przychodzi do rozliczenia się z własnych obietnic wyborczych, to mało kto może powiedzieć, że wykonał choćby 10% tego co obiecywał.

Uczciwie... MAM DOŚĆ
Jako wyborca i płatnik podatków w tym państwie mam prawo chyba pociągnąć tych cwaniaków z sejmu do odpowiedzialności. To ja, to Ty, to każdy z nas przeciętnych Polaków i Polek płaci na ich utrzymanie, a oni zamiast zająć się rządzeniem to aferami mydlą nam oczy i zajmują się tym co leży w gestii prokuratury a nie sejmu (ściganiem przestępstw). Po prostu marnotrawienie środków.

Patrząc z perspektywy międzynarodowej (a bywałam i tu i tam). To muszę przyznać, iż nie jest to jedynie bolączka naszego państwa ale każdego tzw. demokratycznego. Główny problem władzy w takim ustroju (jak parę tygodni temu napisałam na Twitterze) to brak rzeczywistego nadzoru nad rządzącymi.

Uważam, iż pora to zmienić.
Dlaczego przeciętny Kowalski (taki jak ja) ma pracować po 40 godzin etc a parlamentarzyści nie? Ich zadaniem jest ustanawianie praw, zmienianie ich oraz takie adaptowanie aby w kraju działo się lepiej. Uważam, że parlamentarzyści to tacy sami ludzie jak ja, czy pan Xiński. Więc dlaczego nie pracują tyle co inni? Ja naprawdę nie widzę powodu dla którego szwendają się oni wszędzie a w gmachu sejmu i na obradach widać ich jak na lekarstwo. Jak dla mnie taki jeden z drugim, parlamentarzysta, będący jakby nie patrzyć na utrzymaniu swoich współrodaków i w związku z powyższym będący PRACOWNIKIEM państwa (czyli każdego płacącego podatki Polaka) nie powinien podlegać innym prawom niż taki właśnie pracownik. Kodeks Pracy powinien się do parlamentarzystów stosować w takim samym stopniu jak do reszty nas.
I każdy z nich powinien zajmować się tym co należy do jego/jej obowiązków a nie wyjadać chleb prokuraturze zajmując się aferami.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz